Rory McIlroy znów jest golfistą numer 1 na świecie. Meronk w trzeciej setce
Rory McIlroy po blisko pięciu latach znów znalazł się na czele światowego rankingu golfistów (OWGR). Adrian Meronk zajmuje 224. miejsce.
Weekendowe turnieje w największych turach wygrywali Min Woo Lee (ISPS HANDA Vic Open w European Tour) oraz Nick Taylor (ATA&T Pebble Beach Pro-Am w PGA Tour), ale i Rory McIlroy, który w żadnej z tych imprez nie brał udziału, miał powody do zadowolenia. Po blisko pięciu latach golfista z Irlandii Północnej znów jest najwyżej sklasyfikowanym graczem na świecie. McIlroy wyprzedził Brooksa Koepke, który także w ten weekend miał wolne.
Jak to możliwe, że doszło do zmiany na czele rankingu, choć obaj nie rywalizowali? OWGR to dwuletni ranking kroczący, więc brane są pod uwagę turnieje z ostatnich 24 miesięcy. Układ wyników po 9 lutego na przestrzeni ostatnich dwóch lat jest korzystniejszy dla McIlroya.
McIlroy po raz ostatni liderem OWGR był we wrześniu 2015 roku. To będzie jego 96 tydzień jako numer jeden na świecie, co jest czwartym wynikiem wszech czasów. Dłużej światowemu rankingowi przewodzili Tiger Woods (683 tygodnie), Greg Norman (331) i Nick Faldo (97).
W rankingu OWGR na 224. miejscu sklasyfikowany jest Adrian Meronk, który też w weekend miał wolne. 768. miejsce na świecie zajmuje Mateusz Gradecki.
Top 5 OWGR:
1. Rory McIlroy (Irlandia Płn.)
2. Brooks Koepka (USA)
3. Jon Rahm (Hiszpania)
4. Justin Thomas (USA)
5. Dustin Johnson (USA)