Now Reading
To był jego dzień. Jason Day wygrał PGA Championship

To był jego dzień. Jason Day wygrał PGA Championship

Australijczyk Jason Day wygrał swój pierwszy turniej wielkoszlemowy, w wielkim stylu triumfował w PGA Championship. A przy okazji swoim wynikiem -20 po czterech dniach ustanowił nowy rekord turniejów Wielkiego Szlema.

Do tej pory najlepszy w tym względzie był Tiger Woods, który podczas British Open w 2000 roku osiągnął wynik -19. Day poprawił to osiągnięcie o jedno uderzenie.

Australijczyk grał niesamowicie równo przez cztery dni – zaczął od 68 uderzeń w czwartek, w piątek było 67 uderzeń, najlepsza była sobota z 66 uderzeniami. W niedzielę podczas rundy finałowej kontrolował tempo i emocje – 67 uderzeń i pasjonująca gra w jednym flightcie z Jordanem Spietem były dopełnieniem cudownego weekendu Daya. PGA Championship wygrał z przewagą trzech uderzeń nad Teksańczykiem.

Dla Daya było to pierwsze zwycięstwo w Wielkim Szlemie. Było widać, jak wiele dla niego znaczy ten tytuł. Wzruszenia nie krył, gdy zbliżał się do 18. greena, rozpłakał się jeszcze przed ostatnim króciótkim puttem, a potem już emocje puściły. Szybko wziął na ręce syna, ucałował żonę i pobiegł zdać kartę z wynikami.

– Nie spodziewałem się, że będę płakał. Miałem w sobie mnóstwo emocji, zwłaszcza że tyle razy byłem tak blisko. Jestem tym bardziej dumny ze swojej gry, bo miałem obok siebie wspaniałego przeciwnika, który był tu faworytem – mówił Day.

Dzięki wygranej wzbogacił się o 1,8 mln dolarów, ale też wskoczył na trzecie miejsce w światowym rankingu golfistów. Spieth, który skończył na drugim miejscu w turnieju, został nowym liderem zestawienia.

WYNIKI

[fot]fot. Jaime Squire/Getty Images[/fot]

 

 

Brak komentarzy (0)

Napisz komentarz

© 2023 Magazyn golfowy GOLF&ROLL, wydawca: G24 Group Sp. z o.o